Paweł Trawicki jest doktorem nauk humanistycznych i
pracownikiem naukowym Uniwersytetu
Gdańskiego, jest także prezesem Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Gdańsku.
Artykuł pt. „Tożsamość regionalna – między mniejszością etniczną a narodową” został opublikowany w książce pt.
„ Narody w Europie. Tożsamość i wzajemne postrzeganie”, Zbioru studiów pod red. Marka Chamota i Lecha Zielińskiego, wydanego
w Bydgoszczy w 2007 roku.
Tematem artykułu Pawła
Trawickiego są współczesne tendencje
tożsamości kaszubskiej a także czynniki mające wpływ na jej rozwój. Autor
podnosi tu kwestię tzw. „podwójnej tożsamości” i motywuje ją czynnikami
historyczno-geograficznymi. Istotnie, ziemia którą od wieków zamieszkują
Kaszubi przeszła bardzo wiele przemian historyczno-politycznych. Przetoczyły
się przez nią kordony różnych ludzi, niosących z sobą swoją własną narodowość,
tożsamość i kulturę, co ważne także wyznanie… Protestantyzm przenikał się tu z
katolicyzmem, a to nie mogło pozostać bez wpływu na kształtowanie się poczucia
tożsamości dzisiejszych Kaszubów.
Na Pomorzu przez całe
wieki dominowała narodowość niemiecka, przodkowie obecnych Kaszubów mają nie
rzadko korzenie polsko-niemieckie. Wszystko to powoduje występowanie zjawiska
podwójnej tożsamości, oznacza to tyle, że Kaszubi czują się odrębną
narodowością nawiązującą do tradycji słowiańskich. Kaszuba więc identyfikuje
się zarówno z narodowością polską, jak i niemiecką, ta identyfikacja prowadzi
do powstania czegoś odrębnego, całkiem nowej „narodowości”. Odrębność kulturowa
Kaszubów, których przodkowie byli obu narodowości, dla autora artykułu nie jest
jednak warunkowana historycznie, autor porównuje ich tożsamość z tożsamością
ludzi żyjących na terenach przygranicznych.
Z tego wynika
jednoznacznie, że Kaszub z jednej strony ma przodków narodowości niemieckiej, z
drugiej polskiej a sam stoi po środku, jest więc „nową”, odrębną
„narodowością”. Sprawa wydaje bardzo interesująca, gdyż ludność żyjąca na
pograniczu państw wykazuje się identyczną tendencją. W związku z tym autor
artykułu idzie o krok dalej i stwierdza, że skoro Kaszubi „są pomiędzy” kulturą
niemiecką i polską, stoją na ich pograniczu, ukształtowali się indywidualnie,
tworząc i w szczególności dbając o swoje tradycje. Kaszubi dzisiejsi uznają
siebie za odrębny naród, a
jeśli tak jest, dążą do tego by nim stać się naprawdę. Pierwsze kroki zostały
już poczynione w tym kierunku, ich gwara została wpisana na listę języków, otrzymali
możliwość porozumiewania się nim w urzędach, zdawania matury itp.
W
wielu fragmentach artykułu dr Pawła Trawickiego jestem skłonna się zgodzić z autorem,
są jednak i takie, o których mogła bym z nim długo dyskutować. Uważam jednak,
że artykuł jest wart przeczytania i może wielu z nas uzmysłowić czynniki
kształtujące naszą tożsamość jednostkową, społeczną , kulturową i być może narodową.
Każdy człowiek, jako odrębna jednostka jest częścią pewnej całości, a kluczem
do wszystkiego jest to, jak sam siebie widzi i pojmuje.