„Twórczość plastyczna to proces
dokonywania zmiany, przetwarzania
i wytwarzania form wizualnych (na
płaszczyźnie i w przestrzeni), nadawania
tym nieznanym dotąd i oryginalnym formom
wizualnym nowych jakości
ideowych (mentalnych), wyrażających się
wartościami pozamaterialnymi
(ideowymi, estetycznymi) i stanowiących
względne wartości materialne.”
S. L. Popek
Michał Anioł, Stworzenie Adama |
Twórczość plastyczna - artystyczna
jest stosunkowo rzadkim obiektem badań psychologów, częściej definiowana jest
twórczość w rozumieniu twórczości
człowieka. Wychodząc z założenia, że każda istota ludzka jest twórcza,
że w zwyczajnych warunkach egzystencji twórczość towarzyszy jej od urodzenia aż
do śmierci, pozostawiamy wiele pytań bez odpowiedzi. Problemy badawcze nad
tematem twórczości artystycznej wynikają w dużej mierze z jej ekspresji i
nieuniknionych przemian, którym jest ona nieustannie poddawana.
Pierwsze pytania podczas rozważań nad zagadnieniem
psychologii twórczości jest pytanie o człowieka, jako o dziecko Boga. Skoro Bóg
jest doskonałym (s)twórcą, to dlaczego jego „dzieci” miały by być inne? Trudno
więc rozstrzygnąć, czy człowiek rodzi się z „zapasem” twórczym, czy może ów
człowiek nabywa tę zdolność stopniowo. Wszelkie zmiany zachodzące w świecie,
zarówno te w świecie przyrody jak i techniki zaświadcza o nieustannym
„podnoszeniu poprzeczki” przez człowieka, istotę, nie wiadomo dlaczego wymagającą
od siebie coraz więcej i więcej. To nieustanne dążenie do ideału wydaje się
więc nie mieć końca. Ludzie więc są „klockami” w ogromnej układance. Dzieło i
twórca stają się jednym, choć jest pomiędzy nimi przestrzeń wypełniona powiewem
nowości i indywidualności. Badacze psychologii twórczości doszli do wniosku, że
zjawiskiem tym rządzą dwa mechanizmy zróżnicowania i adaptacji oraz
kreatywności i przystosowania. To
bardzo ciekawe, bo dla człowieka ważne są możliwości i to, co dzięki nim może
osiągnąć, nieprzerwane pragnienie zmian i ku nim podążanie. Człowiek tak
naprawdę jest wyjątkowo odporny na nie. Tak samo może stworzyć dobro jak i zło,
jak piękno i brzydotę. Gdzieś po drodze przejść musi miedzy prawdą i kłamstwem,
bo tak naprawdę zmienność go pociąga, to nie chybnie prowadzi do rozwoju,
którego dowodem są niewątpliwie
osiągnięcia człowieka na przestrzeni dziejów.
Twórczość zwykle kojarzy się ze zmianami. Nieustannym
tworzeniem nowych myśli i idei, przedmiotów codziennego użytku, ale również rzeczy
pięknych, istniejących wyłącznie dla tego piękna. Mamy tu do czynienia z
powtarzaniem, ale także z wytwarzaniem rzeczy zupełnie nowych. Tak więc
(s)twórca to nie tylko Bóg , ale również i człowiek – artysta natchniony przez
Boga. Mamy więc do czynienia z najwyższym (s)twórcą i z jednostką- człowiekiem -
nośnikiem i wykonawcą jego idei. Stąd już tylko krok do natchnienia i wizji
twórczych. Same sztuki plastyczne z dużym trudem przedzierały się przez wieki,
by w końcu zyskać należny sobie statut dzieła sztuki, dla którego najważniejsze
jest piękno, które nosi w sobie. Są dzieła wybitne, wytyczające tor dla
kolejnych dzieł, tworzące kanon, skupiające przy sobie rzesze naśladowców, w
rezultacie tworzące szkołę, styl, które z czasem przemieniają się w określoną
epokę artystyczną.
Należy także pamiętać, że każda epoka artystyczna,
poza głównym nurtem niosła ze sobą sztukę ludową, jarmarczną, malarzy
niedzielnych itp. Ich sztukę nie rzadko nazywano sztuką kiczu, tworzoną
praktycznie z niczego. Był więc popyt na prostotę i banał. Być może wynikało to
z tego, że nie wszyscy rozumieli sztukę „wysoką”. Wiek XX ( wręcz wyniósł te dzieła do rangi
najwyższego dobra estetycznego, czyniąc je masówką, co niemal zaprzeczyło
wszystkim poprzedzającym ten wiek epokom. Niezależnie jednak, czy mamy do
czynienia z tzw. ”masówką”, czy dziełem sztuki „wysokiej”, prawdziwy sens
dzieła wyznacza kontakt z odbiorcą i jego reakcje, a te bywają bardzo złożone.
Odbiorcy dzieł sztuki bywają bardzo różni, każdy z nich posiada swój własny
„bagaż” przeżyć i doświadczeń i to co na jednego będzie działać, wywołując
określone emocje, na kogoś innego nie zadziała wcale. Sam proces tworzenia
dzieła jest procesem spontanicznym, jego odbiór także. Same dzieła są jednak
ogromnym źródłem wiedzy o ludziach i epoce w której żyli. Wszelkie informacje w
nich zawarte więc są dla odbiorcy bardzo ważne.
Twórczością artystyczną jest zdolność istoty
ludzkiej do wytwarzania rzeczy posiadających dwie nieodłączne cechy: wartość i
nowość. Artysta jest człowiekiem tworzącym sztukę dla którego nie są ważne
ogólno przyjęte standardy i tworzy swoje dzieła zupełnie niezależnie, wręcz
instynktownie. Od niedawna osoby takie zamiast twórczymi nazywa się
kreatywnymi. Osoba kreatywna więc tworzy nowe, wartościowe rzeczy na które
składają się procesy poznawcze i cechy indywidualne twórcy. Są dwa podejścia do
samego pojęcia twórczości: pierwsze - elitarne, uznające indywidualizm i
wyjątkowość twórcy, że tylko wybitne
jednostki tworzą wyjątkowe dzieła. Podejście drugie - egalitarne, w zgodzie z
którym każdy człowiek może tworzyć
dzieła sztuki, ponieważ zdolność twórcza jest cechą taką jak np. inteligencja, czy ekstrawersja.
Małe dziecko już we wczesnej fazie rozwoju przejawia różne, oryginalne
zachowania. Z biegiem czasu twórczość i pomysłowość dziecięca przybiera na
sile, dzieci wykonują wiele czynności bliskie czynnościom dorosłym, potrafią
rysować, lepić i malować.
Warto również zastanowić się nad faktem, co by mogło
się wydarzyć w sytuacji „wspomagania” rozwoju tej twórczości? Możliwym się
zdaje, że podsycane, doskonalone nieustannie umiejętności dziecięce, przerodzą
się w twórczość artystyczną „wysoką”. A procesy poznawcze?
Czy one są bez znaczenia?
Jest niemal pewnym, że osobowość artystyczna jest
już bardzo widoczna w wieku dziecięcym. To zazwyczaj dzieci nadwrażliwe, bardzo
emocjonalne, czasem aroganckie i zarozumiałe, co wynika z instynktu, który każe
im bronić własnej odrębności i wyjątkowości. Dzieci te bardzo szybko stają się
samodzielne a ich zabawy szkolne zwykle odbywają się bez udziału grup rówieśniczych,
charakteryzuje je ponadprzeciętna wiedza szkolna, spontaniczność i ekspresja.
Jeśli dziecko tak bardzo uzdolnione nie będzie tłamszone na tym etapie swojego
rozwoju, a szkoła i rodzina stworzą mu odpowiednie warunki rozwoju, jest bardzo
prawdopodobnym, że artystyczne zdolności tej jednostki rozwiną się w kierunku
sprzyjającym samej twórczości. Bowiem dla takiej indywidualności jest bardzo
ważna swoboda twórcza.
Bardzo ciekawą teorię na temat ludzi uzdolnionych
artystycznie wysnuł Kretschmer.
Twierdząc, że „ludzie genialni” to ludzie z zachwiana równowagą psychiczną,
artysta bowiem działa spontanicznie, świat widziany jego oczyma znacznie różni
się od świata innych ludzi. Myśli i czuje inaczej, jest więc „inny”.
Proces
twórczy artysty ma z reguły dwie fazy: przeżyciową i realizacyjną. Na samym
początku istnieje potrzeba inspiracji, czy jak kto woli natchnienia. Artysta i
jego dzieło są więc bardzo ściśle ze sobą powiązani.
Gołaszewska wymienia trzy fazy procesu twórczego:
- Typ
intuicyjny – tutaj splatają się dwie podstawowe fazy: przeżycie i realizacja,
towarzyszy im spontaniczność, intuicyjność, brak refleksji, brak świadomości
pracy. To faza bardzo krótka.
- Typ
refleksyjny – tutaj do głosu dochodzi intelekt, zaczynają się wątpliwości,
artysta staje się powściągliwy, hamuje emocje a co za tym idzie ekspresję.
- Typ
behawioralny – tutaj artysta czuje potrzebę przekształcenia swojej myśli,
koncepcji w formę. Co ciekawe sam akt rozpoczęcia pracy nad dziełem nie jest
jednoznaczny z tym, że artysta wie, jaki będzie efekt końcowy tego dzieła.
Gołaszewska wyróżnia trzy grupy artystów:
- Osobowość podstawowa- czynniki psychologiczne,
wewnętrzne, kształtujące się w toku życia człowieka,
- Osobowość
twórcza artysty – indywidualne predyspozycje jednostki podatne na stymulację i
rozwój, co wiąże się bezpośrednio z tworzeniem specjalnych warunków do ich
rozwoju.
- podmiot sprawczy dzieła sztuki – to już samo
dzieło i wszystkie inne dzieła danego artysty.
Twórczość jest cechą ciągłą, o różnym nasileniu, od
„eksplozji” dzieł po stopniowy zanik, aż po ich brak. Język artysty jako
przebogate narzędzie służące do wypowiedzenia siebie, do opowiedzenia „czegoś”
o sobie innym a nie rzadko całemu światu bywa wyrafinowany i tak bogaty, że nie
zawsze trafia do celu.
W toku badań nad twórczością naukowcy wysnuli kilka
ważnych teorii o których wspomina też
Gołaszewska. Pierwsza to teoria mówiąca o tym, że podstawa twórczości
artysty jest natchnienie a nie wiedza i doświadczenie. Druga teoria mówi o
twórczości jako pracy w której konieczne są podstawy znajomości zasad i norm
właściwych dla sztuki. Ostatnia teoria głosi, że twórczość jest ekspresją
osobowości, że artysta w trakcie aktu tworzenia daje upust swoim emocjom. Ta
teoria dotyczy w dużej mierze artystów zwanych ludowymi, którzy tworząc dzieło dysponują zarówno wiedzą w zakresie
sztuki regionu w jakim żyją i tworzą jak i natchnienie. Sama świadomość dzieła,
które artysta tworzy jest wyjątkowa i bardzo ważna w tym przypadku, ponieważ
dąży do przekazu tradycji a w rezultacie do jej ocalenia. To przywilej i
obowiązek twórcy ludowego. W tym wypadku „nauczycielem” artysty jest tradycja,
co oznacza, że twórca powiela wcześniejsze wzorce, tworząc jednocześnie nowe. W
definicji twórcy ludowego nie powinno zapominać się o ważnej zasadzie: twórca
tworzy na użytek własny i najbliższej społeczności. Rękodzieła stwarzane przez
tą grupę twórców są nośnikiem dorobku wielu pokoleń a jednocześnie posiadają
ogromny ładunek emocji samego autora.
1.
S. L. Popek, Psychologia twórczości plastycznej, Kraków 2010
2.
E. Necka, „Psychologia twórczości”, 2003
3. M. Gołaszewska, (1998). Twórczość
artystyczna. W: W. Szewczuk
(red.), Encyklopedia Psychologii (str.911-915)
Warszawa: Fundacja
Innowacji
4. T. Ciećwierz, Artysta i jego
dzieła, czyli analiza osobowości twórczej
oraz procesu twórczego, http://www.psychologia.net.pl,