26.06.2013

Przeżycie estetyczne według Shftesbury’ego.



Podstawą dociekań Shftesbury’ego są  twierdzenia filozofów okresu klasycznego , min. Platona, Plotyna i Stoików. Tok jego rozumowania jest przejrzysty i syntetyczny, co nie pozostaje obojętnym dla czytelnika, budzi w nim różne, skrajne emocje. Przedmiotem jego rozważań jest min. Wzniosłość. Shftesbury uważa ją za cechę charakteru człowieka, która rozumiana jest jako wartość  przyrody, nieodbiegająca w żaden sposób od piękna. Rozważa różne postaci piękna, próbuje dojść do jego sedna.

Dla wielu filozofów przed Shftesburym piękno i estetyka były rozważane w myśleniu o religijnym ich aspekcie. Bowiem w centrum wszystkiego jest BÓG, jako sprawca przyrody, natury i wszystkiego, jawiącego się pięknem. To ważne założenie, które prowadzi do odpowiedzi zawartej w pytaniu z tematu moich rozważań. Skoro Bóg jest sprawcą , przyczyną wszelkiego piękna, to tylko On ma nad nim władzę.
 
http://pl.wikipedia.org


W 1687 roku Isaac Newton wyliczył początek świata, datując go na 4008 rok p.n.e.

Pier Bayle w 1697 roku pytał: Czy można być dobrym a nie inteligentnym?

Shftesbury zadaje pytanie : Po co nam religia?

Czy człowiek czyni dobro z myślą o tym, że kiedyś zostanie zbawiony? Czy zapowiedź życia wiecznego w niekończącej się szczęśliwości  może być podstawą takich ludzkich postaw i działań? Dla Shftesbury’ego jest wyjątkowo klarowne to, że moralne zasady rządzące człowiekiem są samowystarczalne. Zastanawia się nad ich psychologicznym podłożem.  Czy istnienie dobra może być zupełnie niezależne od pozostałych wartości? Czy ludźmi rządzi celowość? Czy człowiek robi coś dla innych , bo ma w tym ukryty cel? Czy istnieje dobro subiektywne?

Bywa jednak , że jednostka  wychodzi poza dobro subiektywne, realizując dobro w obszarze grupy społecznej w której żyje ( wieś, rodzina itp.)

Jako jednostka osiągnę szczęście tylko czyniąc coś dobrego dla innych ludzi, bo moje szczęście jest w obrębie szczęścia innych. W tym miejscu dochodzi do rozdziału religii i moralności. Dla Shftesbury’ego jest niezaprzeczalny fakt, że człowiek nie targany żadnym afektem pozostaje poza. To afekty są przyczyną dobra i zła. Postępujemy więc tak, by czynić dobro dla grupy, gdyż dobro dużej liczby osób ma większą wagę od dobra kilku.

Cele:

1.      Indywidualny -  kierowany ku jednostce

2.      Wyższego rzędu- kierowany ku grupie

Shftesbury  wprowadza też rozróżnienie pomiędzy dobrem niższego i wyższego rzędu.

1.      Afekty prywatne

2.      Afekty społeczne

Dopuszcza uchylenie dobra jednego człowieka na rzecz grupy. Uważa też , że pomiędzy jednym a drugim afektem wcale nie musi być konfliktu, gdyż realizując dobro grupy, realizujemy też dobro jednostki. Dlatego często afekty społeczne są na I miejscu. Pobódki kierujące jednostką skrywają się w jej swiadomości.

Shftesbury wyróżnia też trzy  ludzkie afekty:

1.      Naturalny – altruistyczny, dążenie dla ogółu

2.      Prywatny – dążenie dla siebie

3.      Nienaturalny- np. czyniony w emocjach, nerwach, zło czynione sobie bądź innym bez powodu.

AFEKT-  to emocje, uczucia nad którymi rozum nie zawsze ma władzę, to także dyspozycja do działania, której człowiek może być całkowicie świadomy, to = uczucia. Afekty są więc emocjami powstałymi w obrębie ludzkiej osobowości.

Afekty społeczne są naturalnym źródłem współczucia, troski, miłości bliźniego.

Filozof w swoim wywodzie używa też słowa namiętność( nazywając ją trucizna dla rozumu), którą definiuje, jako same uczucia i wszystko to, co one robią z człowiekiem w chwilach, gdy jego rozum nad nimi nie ma władzy.

Piękno estetyczne = przyjemność. Przeciwstawianie się afektom społecznym jest powodem strachu, złości, czy nienawiści. Postępowanie zgodnie z nakazami moralnymi jest powodem dobrego samopoczucia, to z kolei jest bezpośrednią przyczyną tychże uczynków.

Myśl Shftesbury’ego mocno idealizuje człowieka, ale bez watpienia nie ma ludzi zupełnie złych i całkowicie dobrych, każdy człowiek jest nasiąknięty i jednym i drugim. Zmi8enne SA tylko proporce dobra i zła. Moralność u każdego człowieka jest inna, każdy człowiek w różnym stopniu jest świadomy wartości skrytych pod słowem moralność.

Więc często powodem dobra są emocje, to czyni je słabymi i indywidualnymi. Ponieważ tylko wyważona i w zupełności świadoma decyzja w zgodzie z którą czynimy dobro jest stała. W myśl tego ludzie czyniący zło z czasem staja się jeszcze bardziej źli, a ludzie czyniący dobro, coraz lepsi.

Natural affection - jest pierwotną akceptacją dla czynów ofiarnych, zupełnie bezinteresownych.

Shftesbury zapożyczył od Platoników , którzy bronili chrześcijaństwa:

- człowiek jest z natury altruistą,

- Przyroda jest celem Bożego planu,

- Zachwyt religijny,

-estetyka uzależniona od religii,

Idąc ich torem wyciąga własne wnioski, obalające dość skutecznie twierdzenie Hobbesa, ze człowiek posiada miłość własną.

Celem nadrzędnym dla jednostki więc jest dobro ogółu, dopiero potem dobro jednostki.

Dobro jednostki:

- nieracjonalne postępki ( nienaturalne)

- realizacja własnego dobra przez jednostkę, jednoczesna realizacja dobra ogółu,

- odrzucenie dobra ogółu i realizacja dobra jednostki poza obrębem grupy. Prowadzi to w rzeczywistości do czynienia spraw sprzecznych z własnym interesem.

- poczucie człowieka, że to co czyni jest złe, czy dobre,

- sfera emocji i popędów ludzkich,

Są dwie płaszczyzny tych działań:

1.      Pobudzenia

2.      Emocji

- często motywy przyświecające ludzkiemu działaniu są podstawą do wydawania własnych osądów w temacie piękna i dobra.

To bezpośredni powód stwierdzenia, że wszystko to ma podłoże religijne.

Nawiązują do tego też:

- entuzjazm,

- świat , jako twór Boga, celowo zorganizowany właśnie w taki sposób.

- złudne poznawanie przedmiotu,

- ludzie są nieodłączną częścią przyrody.

- Podziw dla dzieła Bożego przekłada się na podziw dla jego sprawcy. Piękno więc istnieje wyłącznie z woli Bożej.

Nie wątpliwie więc przeżycie estetyczne jest ekwiwalentem przeżyć religijnych. Dobro i piękno pochodzą od Boga, tylko On decyduje o tym.


Bibliografia:

1. A.Grzeliński, „Shftesbury i Burke, zestawienie koncepcji estetycznych”, Toruń 2000.

2. A. Shftesbury, „List o entuzjazmie. Moraliści.” przekład: A. Grzeliński,

3. A. Grzeliński, „Entuzjazm i piękno w estetyce Shftesbury’ego” [w:] Estetyka i Krytyka, I/2000.

4. A.Grzeliński, „Piękno i inne kategorie estetyczne w teorii Shftesbury’ego,[w:] Filo-Sofija, nr 1, 2003, str. 83-96.