3.03.2014

Turystyka jako element ochrony dziedzictwa kulturowego – wybrane aspekty. Czytanie miasta Bydgoszczy

Twórczość literacka jest bardzo ważnym elementem kultury, z powodzeniem może się stać przyczyną do tzw. „podróży literackich”. Nie jest to zjawisko obce, stosowane dość powszechnie na całym świecie, również w Polsce. Podstawowy cel „turystyki literackiej” wiąże się bezpośrednio z miejscami, które zostały utrwalone w wybitnych dziełach literackich na danym terenie, to być może jednym z ciekawszych źródeł kreowania  ruchu turystycznego i może pozwolić na odkrywanie coraz to nowszych, ciekawszych miejsc, normalnie trudnych do odkrycia. 
 Traktując literaturę jako wyjątkowo atrakcyjny turystycznie przewodnik kulturowy możemy osiągnąć niewspółmierne korzyści duchowe i materialne. Promując jednocześnie literaturę , architekturę i przyrodę bez trudu możemy stymulować ruch turystyczny.  Literatura bardzo szeroko posiłkuje się obrazami autentycznych miast, jest w nich wręcz zatopiona i z nimi sprzężona, dając tło dla odgrywających się tam wydarzeń, wiąże czytelnika emocjonalnie nie tylko z bohaterami dzieła literackiego, ale również z miejscem akcji. Niewyobrażalnym przeżyciem być może dla wielu czytelników możliwość bycia w miejscach, w które są miejscem akcji ich ulubionych publikacji literackich. Co ważne czytanie tych miejsc literackich nie dotyczy wyłącznie miast, ale wszystkich innych miejsc „książkowej akcji”.
Do całości nie trudno dołączyć miejsc bezpośrednio powiązanych z życiem autorów dzieł literackich. Dla literatury bowiem nie ma żadnych granic, posiada w sobie moc tworzenia aury i tajemnicy, nadawania miejscom innych, niż normalnie cech. To bardzo ważne, zwłaszcza, że „czytanie miasta” może przynosić niewspółmierne zyski zarówno dla miast i miejsc „czytanych”, jak i samej literatury, bowiem może przyczynić się do promocji samego czytelnictwa.
W takim miejscu czas może przyspieszyć, cofnąć się , bądź zatrzymać, można przeżyć i autora i bohatera literackiego dzieła, dotknąć, rzeczy, zobaczyć miejsca z nimi powiązane. To takie nowe światło, rzucone na często ciemną, zapomnianą „twarz” miejsca, czy miasta. Tak utworzony „produkt turystyczny” posiada niebywałą siłę i moc sprawczą, nie rzadko jest przyczyną nagłego rozwoju miast, opanowanych przez turystów spragnionych odczytywania znaczeń, symboli i cech  budowli i miejsc posiadających literackie konotacje.
Ważnym produktem turystycznym mogła by być mapa literacka danego miejsca, poruszając się wzdłuż punktów umieszczonych na tej mapie, można by bez trudu odkrywać interesujące nas miejsca.
Wiele miast w Polsce posiada swoje własne produkty turystyczne, związane z czytaniem miasta, min. Gdańsk, Poznań, Łódź, Warszawa itp.
Uważam, że Bydgoszcz także posiada potencjał literacki, na którym można by zbudować markę turystyczną miasta, mam tu na myśli Jerzego Sulimę –Kamińskiego i jego powieść pt. „Most Królowej Jadwigi”. „ Książka opowiada o Polsce międzywojennej, o wojnie, nie tej z frontu czy podziemia, ale o codzienności okupacji i czasach powojennych, kiedy Polska budziła się z koszmaru niewoli.

To opowieść chłopca, który dorasta wśród zawieruchy historii. Jurek opisuje świat, który go otacza, w sposób inny niż oczekiwaliby piewcy polskiego patriotyzmu, antysemici czy faryzeusze. Widzi ludzi takimi, jacy są. Nie dopatruje się zła w każdym Niemcu, nikogo nie usprawiedliwia, nie przemilcza niewygodnych faktów. Przedstawia problemy różnych grup społecznych, posługując się ciekawym językiem (gwara Pomorza i Kujaw, germanizmy). Nie stroni
też od zabawnych anegdot i autoironii. Karty sagi tchną życiem i prawdą. Dla tych, co pochodzą z rejonów dawniejszego zaboru pruskiego, lektura pierwszorzędna, pozwalająca zrozumieć to, o czym mówili nasi dziadkowie. Dla pozostałych – tryskająca humorem książka
o człowieku.”
Na przykładzie dzieła literackiego  W. Stanisława Reymonta pt. „Ziemia obiecana” omówię tu literacki potencjał Łodzi.
Któż z nas nie zna tej książki? Jest niewątpliwie dziełem literackim, posiadających bardzo silne więzi z Polską i polskością. Akcja książki dzieje się w oparach ogólnej biedy robotników i ogromnego dostatku fabrykantów. Na oczach czytelnika rodzi się miasto przemysłowe, które tylko pozornie jest zwyczajnym miastem. Powstałe w nim sprzeczności torują drogi i wybory bohaterów książki i kreuje wszelkie wynaturzenia, które targa za sobą bezwzględny kapitalizm. Wskazuje jak trywialne potrafią być więzi społeczne, takie jak przyjaźń czy rodzina w obliczu wszechmocy pieniądza. Akcja dzieje się w Łodzi końca XIX wieku. Miasto z racji dynamicznego rozwoju przemysłu włókienniczego stało się przysłowiową „ziemią obiecaną” dla ludzi wszelkiej narodowości, profesji i wyznania, których łączyło jedno – pragnienie wzbogacenia się lub poprawy swojej sytuacji finansowej.
Początki rozwoju przemysłu włókienniczego w Łodzi sięgają 1820 roku, kiedy to władze Królestwa Polskiego nadały miastu status osady przemysłowej. Według planów rządu Kongresówki miasteczko miało stać się ośrodkiem tkackim i sukienniczym. Przemawiały za tym warunki naturalne i prawne:
- państwowa własność ziemi, a co za tym idzie możliwość wydzielania działek osadnikom,
- duże zalesienie okolicy  zapewniające drewno jako materiał budowlany i opałowy do maszyn,
- a w końcu liczne drobne rzeczki o dużym spadku, zapewniające energię do napędu maszyn oraz wodę niezbędną do produkcji tkanin.
Decyzja ta była początkiem okresu rozwoju Łodzi. Miasteczko liczne przywileje nadawało przybyszom, chcącym prowadzić tutaj własne interesy. Zachęcano głównie tkaczy z terenów, gdzie rzemiosło to obecne było od wieków, przede wszystkim z późniejszego Cesarstwa Niemieckiego oraz zajmujących się handlem i kredytem Żydów z Królestwa Kongresowego.
Tania siła robocza, bliskość potężnego rynku zbytu, jakim była carska Rosja powodowały powstawanie wielkich fortun, tzw. „królów bawełny”.

Łódź, poza opisanym przeze mnie dziełem literackim, posiada też inne, posiadające podobny charakter i wydźwięk. Wszystko to wpływa na jednostkowy odbiór turystyczny, czego finałem jest wszystko to, co turyści kupują (produkty i usługi). Są one proste i złożone,

Bibliografia

  1. Turystyka literacka http://miastoliteratury.pl 13 lutego 2014 15:59:13
  2. A. Zejdler-Janiszewska  (red.) Pisanie miasta -czytanie miasta, Poznań 1997
  3. W.S. Reymont, Ziemia obiecana, Warszawa 1965
  4. M. Wawrzyniak,  Czytanie miasta- idea produktu turystycznego na przykładzie Łodzi, [w:] Turystyka Kulturowa , Nr 3/2010 (marzec 2010)