Poezję odnalazłam w sobie z początkiem 2003 roku, dzięki Zygmuntowi
Bukowskiemu - znanemu poecie z Pomorza. Od tej pory piszę wiersze, choć miewam odpływy weny.
Wydałam trzy tomiki wierszy, czwarty jest przygotowany do druku.
Wydałam trzy tomiki wierszy, czwarty jest przygotowany do druku.
W 2006
roku Rada Naukowa Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie uznała mnie
za poetkę ludową. Od tego czasu mam skrzydła, które niosą mnie w
przestwór szalony...
Po dzisiejszym spacerze po lesie lekko już jesiennym, wróciłam do wiersza sprzed roku.
walc jesienny
w jej władzy
liści szczerozłotych
uśmiech wplątany we włosy
co płynąć się zdaje
krótszymi dniami
oznak widzialnych
nieuchronnej
gwiazdy tych znaków
gwiazdami w kościele
pod krzyż podścielone
nie pierwsze
i nie ostatnie
otwarty czystymi
do snu rozprute
niebo metalowych gęsi
w oczach zamkniętych odbite
wszelką łzą czystą
bez ponagleń
odpowiada ciszą
Z rękopisu (04.11.2011)